FAZA 1
W naszym umyśle zaczynają się pojawiać nielogiczne i
oderwane od siebie obrazy i skojarzenia, tracimy kontakt z rzeczywistością.
Mięśnie rozluźniają się, oczy ustawiają się lekko w górę, świadomość zawęża się
do niewielkiego poziomu. Rozpoczyna się faza 1. Osoba obudzona z tego stadium
stwierdzi, że wcale nie spała.
FAZA 2
Fazę 2 cechuje jeszcze większe obniżenie częstotliwości fal
mózgowych. Przypuszczalnie człowiek spostrzega w tym momencie, że jego
świadomość zanika i gwałtownie "rozbudza" się na moment. Możliwe, że
w ten sposób mózg sprawdza, czy już śpi. W fazie 2 następuje stopniowe
wyłączanie świadomości.
FAZA 3 i 4
Oddech staje się regularny i rzadszy, spada ciśnienie
tętnicze, ustają ruchy gałek ocznych, napięcie mięśni zanika, spada temperatura
ciała. Do krwi uwalniany jest hormon wzrostu, a więc przyspieszone jest również
gojenie się ran. Organizm regeneruje się. Sen wolnofalowy dominuje przez
pierwszą część nocy i może trwać nawet do godziny. Później stopniowo zmniejsza
się jego długość. W tym stanie trudno jest obudzić śpiącego, a jeśli się już
uda, będzie on rozkojarzony, senny. Rano z pewnością nie będzie pamiętać, że
się go budziło.
Po około 70 minutach pierwszego cyklu snu fale mózgowe
zaczynają przyspieszać. Mózg przechodzi kolejno przez stadia od 4 do 1, czyli w
odwrotnej kolejności niż przy zasypianiu. Po 90 minutach zaczynają się dziać
dziwne rzeczy. Przyspiesza się oddech i bicie serca, a gałki oczne zaczynają
się gwałtownie poruszać we wszystkie strony. Rozpoczyna się faza REM. Na
polisomnogramie [zapis EEG, ruchów gałek ocznych, oddechów i napięcia mięśni]
wygląda to tak, jakby osoba właśnie się obudziła. Wiele razy badacze snu się na
tym nacinali, dlatego to stadium jest też nazywane snem paradoksalnym.
Faza REM jest
specjalnym stadium snu. To właśnie w tym stadium pojawiają się marzenia senne.
Śnimy wtedy żywe i kolorowe sny. Umysł jest skierowany na odbieranie świata
wewnętrznego, wirtualnego. Bodźce z zewnątrz co prawda dochodzą, lecz są
zazwyczaj ignorowane. Jeśli teraz ktoś nas obudzi, na pewno będziemy pamiętali
jakiś sen. Szybkie ruchy gałek ocznych biorą się stąd, że w tym czasie oglądamy
nimi senną rzeczywistość.
Podczas fazy REM mięśnie szkieletowe są całkowicie
sparaliżowane, żeby nasze ciało na łóżku nie odgrywało ruchów wirtualnego ciała
ze snu. Nazywa się to paraliżem sennym. Czasami zdarza się, że ktoś się obudzi
w tej fazie, ale mięśnie jeszcze przez chwilę są wyłączone. Nie da się wtedy
nimi poruszyć. Jednak nie należy się bać tego stanu! Można w tej sytuacji
spróbować spokojnie poruszyć jakąś kończyną. Ale jest lepszy sposób na
wykorzystanie tego stanu!
Fazy snu powtarzają się cyklicznie w ciągu nocy z bardzo
dużą dokładnością. Okres jednego cyklu wynosi 90 minut, po czym następuje faza
REM. Poniżej przedstawiony jest hipnogram [wykres faz snu] dorosłego zdrowego
człowieka.
Jak widać, w pierwszych cyklach przeważają fale Delta [kolor
czerwony]. W tym czasie organizm się regeneruje i odpoczywa. Jeśli więc nie
spałeś długo, np. więcej niż dobę, to po zaśnięciu rozpocznie się sen
wyrównawczy, w którym fazy 3 i 4 wyprą fazę REM i nic ci się nie będzie śniło.
Zauważyłeś, że faza REM zaczyna się równo co 90 minut? Jeśli
ustawisz sobie budzik, by dzwonił co półtorej godziny, prawdopodobnie usłyszysz
budzik we śnie i obudzisz się z fazy REM. Pierwsza faza REM trwa około 10
minut. Kolejna jest dłuższa, trwa około 20 minut. Nad ranem sen się spłyca, a
fazy 3 i 4 już praktycznie nie występują, dlatego kolejne fazy mogą się
przeciągać od 30 nawet do 50 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz